Służebność przesyłu to pojęcie, które często pojawia się w kontekście działek czy gruntów, przez które przebiegają linie energetyczne, gazociągi czy wodociągi. Wielu właścicieli nieruchomości zastanawia się, jakie prawa mają wobec przedsiębiorstw przesyłowych i kiedy należy im się wynagrodzenie za służebność przesyłu.
Czym jest służebność przesyłu?
Służebność przesyłu została wprowadzona do kodeksu cywilnego w 2008 roku. Jej celem było uporządkowanie sytuacji, w której urządzenia przesyłowe znajdowały się na cudzych gruntach bez jasnych podstaw prawnych. Jest to ograniczone prawo rzeczowe, które daje przedsiębiorcy przesyłowemu trwały tytuł do korzystania z działki w określonym zakresie – np. w celu konserwacji, modernizacji czy usuwania awarii.
W odróżnieniu od służebności gruntowej, ustanawianej na rzecz innej nieruchomości, służebność przesyłu jest ustanawiana na rzecz przedsiębiorcy, aby cała, obsługiwana przez niego sieć mogła działać w sposób ciągły i zgodny z interesem publicznym.
Jak powstaje służebność przesyłu?
Istnieją trzy główne drogi powstania tego prawa:
- Umowa – właściciel i przedsiębiorca mogą zawrzeć porozumienie określające zasady korzystania z gruntu.
- Postanowienie sądu – gdy strony nie mogą się porozumieć, sąd może ustanowić służebność przesyłu za odpowiednim wynagrodzeniem.
- Zasiedzenie – jeżeli przedsiębiorca korzysta z urządzeń przesyłowych przez wiele lat (20 w dobrej wierze, 30 w złej wierze), może nabyć to prawo w drodze zasiedzenia.
Komu należy się wynagrodzenie?
Najczęściej pytanie dotyczy tego, kto może domagać się pieniędzy od przedsiębiorstwa. W praktyce wyróżnia się kilka sytuacji:
- Wynagrodzenie za ustanowienie służebności
- Wynagrodzenie za ustanowienie służebności
Właściciel działki, na której sąd ustanawia służebność przesyłu, otrzymuje odpowiednie wynagrodzenie. To forma rekompensaty za ograniczenie prawa własności i spadek wartości nieruchomości. Najczęściej jest to jednorazowa wypłata, choć strony mogą uzgodnić także płatności okresowe.
- Wynagrodzenie za bezumowne korzystanie
Jeśli przedsiębiorca korzystał z gruntu bez żadnej podstawy prawnej, właściciel może żądać wynagrodzenia za okres wsteczny. Wartość takich roszczeń bywa znaczna – od kilku do nawet kilkuset tysięcy złotych.
- Odszkodowanie za szkody
Właściciel ma prawo żądać odszkodowania, gdy prace przy sieci spowodują realne straty – np. zniszczenie upraw. To roszczenie przysługuje zawsze temu, kto faktycznie poniósł szkodę.
Czy zawsze można żądać zapłaty?
Nie w każdej sytuacji właściciel otrzyma pieniądze. Jeżeli przedsiębiorstwo nabyło służebność przesyłu w drodze zasiedzenia, roszczenia o wynagrodzenie za wcześniejsze korzystanie może nie być przyznane. Warto sprawdzić, czy właścicielowi należą się inne roszczenia. Podobnie – osoba, która kupiła działkę już obciążoną infrastrukturą, nie może żądać dodatkowego odszkodowania za spadek wartości, bo zostało ono uwzględnione w cenie zakupu. W takim wypadku dochodzenie roszczeń może być zależne od cesji wierzytelności.
Co można zrobić w praktyce?
Jeśli na Twojej działce znajdują się słupy, rury czy kable, a nie masz pewności, czy przedsiębiorca posiada tytuł prawny do korzystania z gruntu, warto:
- sprawdzić księgę wieczystą i ewentualne decyzje administracyjne,
- wystąpić do przedsiębiorstwa o zawarcie umowy,
- w razie sporu skierować sprawę do sądu.
Właściciel gruntu nie pozostaje więc bez ochrony – prawo przewiduje wiele możliwości uzyskania rekompensaty za słupy i gazociągi.
Podsumowanie
Służebność przesyłu to narzędzie równoważące interesy przedsiębiorstw i właścicieli nieruchomości. Daje firmom pewność korzystania z infrastruktury, a właścicielom zapewnia prawo do wynagrodzenia lub odszkodowania. To, kto i kiedy może otrzymać pieniądze, zależy od tego, czy służebność została ustanowiona dobrowolnie, sądownie, czy też przez zasiedzenie, a także od tego, czy przedsiębiorca korzystał z gruntu bez tytułu prawnego. Skontaktuj się z Votum Odszkodowania w celu weryfikacji swojej sytuacji. Pomagamy w dochodzeniu roszczeń przesyłowych.
Teoretycznie tak, ale sądy rzadko się na to godzą, uznając, że interes publiczny przeważa. W praktyce właścicielowi przysługuje raczej wynagrodzenie niż fizyczne usunięcie infrastruktury.
Jeśli urządzenia przesyłowe zajmują znaczną część działki i uniemożliwiają jej normalne użytkowanie, właściciel może żądać, aby przedsiębiorstwo nabyło nieruchomość za odpowiednim wynagrodzeniem.
Tak – Sąd Najwyższy stwierdził, że przed 2008 r. nie było podstaw do zasiedzenia służebności przesyłu. To ważne dla właścicieli nieruchomości, bo otwiera im drogę do roszczeń, które wcześniej były kwestionowane.


