Każdego roku na polskich drogach dochodzi do tysięcy wypadków, w których giną ludzie. Za każdą statystyką kryje się dramat rodzinny, nagła utrata bliskiej osoby i trudne pytania o przyszłość. Prawo przewiduje możliwość ubiegania się o zadośćuczynienie dla rodziny, które choć w minimalnym stopniu ma złagodzić skutki tragedii. Sprawa jednej z rodzin, która po śmierci ojca i męża walczyła o odszkodowanie, pokazuje, jak istotna jest determinacja oraz profesjonalna pomoc w starciu z ubezpieczycielem.
Wypadek z winy kierowcy samochodu ciężarowego
Na jednej z polskich dróg doszło do tragicznego wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Kierowca ciężarówki nieprawidłowo wykonał manewr wyprzedzania i zderzył się z samochodem osobowym. Osoby znajdujące się w aucie nie przeżyły. Rodzina pasażera zwróciła się do ubezpieczyciela o wypłatę zadośćuczynienia za wypadek śmiertelny bliskiej osoby.
Zaniżone zadośćuczynienie dla rodziny zmarłego
Żona zmarłego w wypadku otrzymała 16 000 złotych, syn 14 000 złotych, a córka 8 000 złotych. Wypłaty te były znacznie zaniżone biorąc pod uwagę nieodwracalną stratę, jaką ponieśli najbliżsi członkowie rodziny. Votum Odszkodowania podjęło negocjacje z ubezpieczycielem. Choć oczywiście nie da się w pełni zrekompensować tego typu szkody, zadośćuczynienie dla rodziny po wypadku śmiertelnym powinno choć w części wynagradzać cierpienie. Nieustępliwa walka przyniosła skutek i ubezpieczyciel sprawcy wypłacił ostatecznie 8 razy wyższe kwoty. Łącznie zadośćuczynienie dla rodziny zmarłego pasażera wyniosło ponad 300 000 złotych.

Czy zadośćuczynienie dla rodziny to wszystko, o co można się starać?
Warto podkreślić, że zadośćuczynienie nie jest jedynym świadczeniem, o jakie mogą ubiegać się najbliżsi ofiary wypadku. Polskie prawo przewiduje także możliwość dochodzenia odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej, renty alimentacyjnej czy zwrotu kosztów związanych z pogrzebem. Każda sprawa jest inna i wymaga indywidualnej analizy. Dlatego tak ważne jest, aby skorzystać z pomocy ekspertów, którzy wiedzą, jak udowodnić skalę krzywdy i strat materialnych.
Podwyższenie świadczeń za wypadek śmiertelny
Specjaliści zajmujący się sprawą przeanalizowali sytuację, zebrali niezbędne dokumenty i podjęli negocjacje z ubezpieczycielem. Trzeba pamiętać, że firmy ubezpieczeniowe często proponują zaniżone kwoty odszkodowania, licząc na to, że rodzina nie będzie miała siły ani wiedzy, by dochodzić wyższych roszczeń. W tym przypadku walka była wymagająca, jednak zakończyła się sukcesem. Ostatecznie ubezpieczyciel wypłacił bliskim zmarłego ponad osiem razy wyższe kwoty niż pierwotnie. Łączna suma zadośćuczynienia przekroczyła 300 tys. złotych.

Zadośćuczynienie dla rodziny – pomoc Votum Odszkodowania po wypadku śmiertelnym
Historia tej rodziny pokazuje, że nie należy rezygnować z walki o należne świadczenia. Nawet jeśli początkowo ubezpieczyciel wypłaca symboliczne kwoty, istnieją realne szanse na ich podwyższenie. Votum Odszkodowania specjalizuje się w prowadzeniu takich spraw, reprezentując poszkodowanych i ich bliskich w trudnych starciach z towarzystwami ubezpieczeniowymi. Profesjonalne wsparcie pozwala nie tylko uzyskać wyższe świadczenia, ale także odciąża rodzinę w okresie żałoby. Każdy przypadek wymaga indywidualnego podejścia, jednak jedno pozostaje pewne – poszkodowana rodzina ma prawo do godnego zadośćuczynienia i wsparcia w tym niezwykle bolesnym czasie. Skontaktuj się z Votum Odszkodowania, jeśli także szukasz pomocy w uzyskaniu pełnego zadośćuczynienia, odszkodowania czy renty powypadkowej.
Prawo do zadośćuczynienia przysługuje najbliższym członkom rodziny, m.in. małżonkowi, dzieciom, rodzicom, a w niektórych przypadkach także rodzeństwu lub osobom pozostającym w bliskiej relacji ze zmarłym.
Tak. Jeżeli wypłacona suma nie odpowiada rozmiarowi krzywdy, można złożyć odwołanie i ubiegać się o wyższe świadczenie. W wielu przypadkach skuteczna jest również droga sądowa.
Co do zasady roszczenia przedawniają się po 3 latach od dnia, w którym poszkodowani dowiedzieli się o szkodzie i osobie odpowiedzialnej. W przypadku przestępstw okres ten może być dłuższy – nawet 20 lat.