Wydaje się, że mając korzystny wyrok w sprawie, gdzie sąd jednoznacznie wskazuje na pokrzywdzonego i oskarżonego kwestia odpowiedzialności za spowodowanie wypadku komunikacyjnego jest oczywista.
Otóż, nie.
Nie ma tutaj reguły, a przesłanki odpowiedzialności muszą być badane każdorazowo. Od czego to w takim razie zależy? Czy nietrzeźwy pasażer, który jechał z nietrzeźwym kierowcą może ubiegać się o odszkodowanie?
Należy wiedzieć, że odszkodowanie z OC może być wypłacane w oparciu o dwie zasady: zasadę ryzyka i zasadę winy.
Zasada ryzyka
Zasada ryzyka została uregulowana w art. 436 kc. W myśl zasady ryzyka, kierowca odpowiada za wszelkie szkody wyrządzone w związku z ruchem pojazdu, bez względu na zawinienie.
Będzie on odpowiadał za wypadek, nawet jeśli nie można mu zarzucić winy. Istotne jest jedynie to, czy szkoda została wyrządzona ruchem pojazdu.
Zasada ryzyka więc, kształtuje bardziej kategoryczną formę odpowiedzialności, ale daje również rzetelną ochronę dla poszkodowanych.
Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka występuje w sytuacji, gdy w wypadku uczestniczył tylko jeden samochód. Przykładem będzie np. potrącenie rowerzysty lub pieszego.
Będzie miała również zastosowanie w sytuacji, kiedy w wypadku uczestniczyły dwa pojazdy w odniesieniu do roszczeń odszkodowawczych pasażera.
Kierujący będzie odpowiadać na zasadzie ryzyka wobec: pieszego, rowerzysty lub pasażera.
Zasada winy
Zasada winy została natomiast unormowana w oparciu o art. 415 kc., który stanowi, iż ten kto ze swojej winy wyrządził drugiemu szkodę jest obowiązany do jej naprawienia.
Na zasadzie winy odpowiadają wobec siebie kierowcy pojazdów, którzy brali udział w kolizji lub wypadku. Czyli, jeżeli jeden z kierowców chce otrzymać odszkodowanie z ubezpieczenia OC drugiego kierowcy, musi wykazać jego zawinienie.
Aspektami odpowiedzialności na zasadzie winy są: powstanie szkody, wina oraz związek przyczynowo skutkowy między działaniem sprawcy a powstaniem szkody.
Udowodnienie odpowiedzialności drugiego kierowcy nie jest łatwe, a co za tym idzie, wpływa na przedłużenie postępowania likwidacyjnego przez ubezpieczyciela.
Są przypadki, że gdzie dopiero prawomocny wyrok skazujący przekonuje towarzystwo ubezpieczeń o odpowiedzialności. W praktyce jednak, wypłata odszkodowania może być uzależniona od ustaleń poczynionych w toku prowadzenia postępowania karnego.
Na przykład opinii biegłych ekspertów powołanych w toku prowadzonego postępowania śledczego.
Studium przypadku
Krzysiek i Bartek wracali razem samochodem z imprezy, na której spożywali wspólnie symbolicznie alkohol, ale także środki odurzające. Krzysiek był kierowcą, Bartek jechał jako pasażer i miał świadomość, że kolega jest pod wpływem środków, jednak wyraził zgodę na jazdę autem.
Podczas jazdy spotkali czekającego na taksówkę innego kolegę Krzysztofa, któremu zaproponowali podwiezienie. Kolega skorzystał z zaproszenia i dosiadł się jako kolejny pasażer.
Kierowca utracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego samochód wylądował na przydrożnym drzewie. W wyniku wypadku pasażerowie doznali poważnych obrażeń ciała.
Zgłosili roszczenia do ubezpieczyciela pojazdu, a ten przyznał należne świadczenia, przy czym obniżył o 50% tytułem przyczynienia za jazdę z nietrzeźwym kierującym.
Jednak, po skierowanym odwołaniu przez poszkodowanego Kamila, który wykazał brak wiedzy o zażyciu środków odurzających przez kierowcę. Ubezpieczyciel odstąpił od przyczynienia i przyznał mu 100% należnych świadczeń.
Kiedy ubezpieczyciel ma prawo obniżyć odszkodowanie?
Ubezpieczyciel ma prawo obniżyć odszkodowanie, jeśli uzna że poszkodowany przyczynił się do powstania szkody. Przyczynienie jest ustalane procentowo. Ubezpieczyciel decyduje o wysokości przyczynienia, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy.
Nie ma konkretnych wytycznych wskazujących o jaki stopień przyczynienia zakład ubezpieczeń może obniżyć odszkodowanie. Dlatego ubezpieczyciele bazują na doświadczeniu wynikającym z praktyki.
Zdarzają się więc niejednokrotnie przypadki, gdzie ubezpieczyciel zastosuje przyczynienie na poziomie 30%, a inny 50%.
Ubezpieczyciel może uznać przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody nie tylko w sytuacji świadomego podróżowania z nietrzeźwym kierowcą.
Czy brak pasów może być przyczyną obniżenia odszkodowania?
Najczęstszym przypadkiem stosowania przyczynienia ze strony ubezpieczycieli, jest brak zapiętych pasów bezpieczeństwa przez pasażerów.
Na uwagę zasługuje fakt, że towarzystwa ubezpieczeń nagminnie zawyżają poziom przyczynienia, w celu wypłaty niższego świadczenia.
Kwestia ustalania odpowiedzialności jest skomplikowana. Niekoniecznie brak pasów pasażera będzie uzasadniał przyczynienie. Sama wysokość ustalanego przyczynienia również nierzadko jest kwestią sporną.
Studium przypadku
Sebastian jechał jako pasażer obok kierowcy nie mając bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Doszło do wypadku – zderzenie czołowe z innych samochodem.
Kierujący zginął na miejscu, natomiast pasażer wskutek uderzenia został odrzucony na tylną część pojazdu – doznał jedynie złamania obojczyka i ogólnych potłuczeń ciała.
Ubezpieczyciel przyznał świadczenia, uznał jednak, że skoro nie miał zapiętych pasów, to przyznane odszkodowanie należy obniżyć o 70%, ponieważ tym działaniem poszkodowany Sebastian przyczynił się do zwiększenia obrażeń.
Po skierowaniu odwołania i wykazania faktu, że w przypadku zapiętych pasów
poszkodowany podzieliłby los kierowcy, ubezpieczyciel zmniejszył przyczynienie do 20%.
Każdy konkretny wypadek wymaga oceny wszystkich okoliczności, aby ustalić zasadność i wysokość roszczeń. Jak wskazano powyżej, kierowcy pojazdów które się zderzyły, odpowiadają wobec siebie na zasadzie winy.
W tej sytuacji jasne jest więc, że ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania, jeśli okaże się, że ten drugi kierowca jednak nie ponosi odpowiedzialności za wypadek. A czy ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania poszkodowanym roszczącym na zasadzie ryzyka?
W przypadku odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, kierowca odpowiada za spowodowany wypadek niezależnie od swojej winy, nie oznacza to jednak, że kierowca w ogóle nie może uwolnić się odpowiedzialności.
Odszkodowanie nie zostanie wypłacone poszkodowanemu, jeśli okaże się, że zachowanie poszkodowanego było wyłączną przyczyną wypadku lub zadziałała siła wyższa albo też wyłączna wina osoby trzeciej.
Studium przypadku
Maciek poruszał się swoim samochodem w ciągu dnia z dozwoloną prędkością w terenie zabudowanym. Nagle przed maskę auta wyjechał nietrzeźwy rowerzysta, który zamierzał przejechać na drugą stronę jezdni w miejscu do tego niedozwolonym.
Rowerzysta doznał obrażeń ciała. Maciek nie miał jakichkolwiek szans na podjęcie manewrów obronnych, aby zapobiec kolizji. Ubezpieczyciel uznał, że rowerzysta w całości przyczynił się do powstania szkody (w postaci obrażeń ciała) i odmówił wypłaty zadośćuczynienia rowerzyście.
Ubezpieczyciel nie ma więc podstaw, aby wypłacić jakiekolwiek świadczenia na zasadzie ryzyka, gdyż jedyną przyczyną wypadku było zachowanie „poszkodowanego” rowerzysty.
Nie w każdym przypadku kwestia odpowiedzialności za spowodowanie wypadku jest oczywista. Czasem zdarza się tak, że nie tylko jeden z kierujących uczestników, ponosi winę za kolizję lub wypadek
Studium przypadku
Grzegorz jechał autem do pracy z prędkością 90 km/h, wiedząc, że przekracza o dozwoloną w tym terenie o 40 km/h.
Nagle z podporządkowanej wyjechał inny samochód, nie ustępując mu pierwszeństwa. Uczestnicy doznali poważnych obrażeń ciała.
Sąd wydał wyrok skazujący winnego spowodowania wypadku kierującego drugim autem. Pomimo, że wina kierowcy, w świetle prawa jest ewidentna, to zachowanie Grzegorza również nie było poprawne.
Ubezpieczyciel uznał współwinę i wypłacił świadczenia tytułem zgłoszonych roszczeń zarówno za szkodzę rzeczową w pojeździe, jak i szkodę osobową w 50%.
Powyższy przykład dowodzi, że każdy konkretny wypadek musi być badany indywidualnie pod kątem odpowiedzialności.
Ustalenie zasadnego stopnia przyczynienia się poszkodowanego nie jest łatwe. Przytoczone powyżej przykłady dowodzą, że gdy nie do końca zgadzamy się z decyzją ubezpieczyciela, warto powalczyć o wyższe odszkodowanie.
Zwłaszcza w sytuacji wysokich roszczeń w przypadku znacznych obrażeń ciała lub wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
W takich okolicznościach warto skorzystać z usług profesjonalnej firmy odszkodowawczej wyspecjalizowanej w skutecznym dochodzeniu roszczeń wobec ubezpieczyciela w imieniu poszkodowanego.